Potwór w lunaparku – - trzeci komiks z tomu Na fali i dziesiąty (ostatni) z tomu Laleczki wudu.
Zarys fabuły[]
Wszystko zaczyna się od pary zakochanych szepczących do siebie ckliwe słówka podczas rejsu na łodzi wprost do Tunelu Miłości... Niestety, ktoś postanowił pokrzyżować ich plany. A konkretniej - dwa różowe stwory o dziwnie słodkawej konsystencji!
W dniu otwarcia lunaparku Tajemnicza Spółka przybywa, by pomóc panu Tonklinowi w pozbyciu się zbędnego balastu w postaci nawiedzających park rozrywki potworów z waty cukrowej. Po rozdzieleniu się, Kudłaty, Scooby i Daphne trafiają na dość osobliwą budkę z przekąskami. Mianowicie, poprzedni sprzedawca posortował tam jedzenie według składu chemicznego, przez co obecny pracownik nie był w stanie stwierdzić, czy ubyło waty cukrowej, co mogłoby pomóc w śledztwie. Tuż po tym wydarzeniu bohaterów atakują potwory. Przyjaciele, nie mając innego wyjścia z opresji, decydują się uciec na kolejkę górską. Jednak upiory postanawiają ruszyć za nimi w pościg. Jako, że potwory mają wiśniowy smak, który bardzo zasmakował Kudłatemu, ten decyduje się dosłownie złapać strzygę, by móc posilić się jej pełną cukru powłoką.
Potworami okazał się były sprzedawca przekąsek, który chciał udoskonalić ich smak. Do swego planu wciągnął dwójkę przyjaciół.
Postacie[]
- Pan Tonklin
- Para nastolatków
- Potwór z waty cukrowej/Genialny chłopiec i jego kumple
- Sprzedawca przekąsek
Miejsca akcji[]
- Lunapark pana Tonklina
- Tunel Miłości
- Budka z przekąskami
- Kolejka górska
Podejrzani i sprawcy[]
| Podejrzany | Motyw/Powód |
|---|---|
| Pan Tonklin | Strasznie gburowaty. |
| Sprawca | Motyw |
| Genialny chłopiec i jego kumple przebrani za potwory z waty cukrowej | Gdy chłopak pracował jako sprzedawca przekąsek w parku Tonklina, próbował ulepszyć ich smak i segregował jedzenie wedle składu chemicznego. Został zwolniony, i w zemście za to próbował wystraszyć gości z owego lunaparku. |